Prosta forma z tekturki daje mnóstwo możliwości.
Gwizdki posłużyć mogą do udekorowania świątecznych prezentów,
czy też urozmaicenia dekoracji stołu.
Poza tym można ich użyć do zrobienia obrączek na serwetki, zawiesić na choince, przymocować do świątecznego wianka...
Macie inne pomysły? Umieśćcie je w komentarzu pod tym postem!
Wśród komentatorów wylosujemy osobę, do której traf paczka zawierająca 100 takich gwiazdek!
Losujemy już jutro:)
Wycinankowcy
Zrobić dekorację okienną (tzn. przymocowane na sznurkach gwiazdki zwisają z ramy okna :)
OdpowiedzUsuńswoją drogą - przepiękne gwiazdki :)
Śliczne gwiazdki. Ja bym je użyła do dekoracji kartek świątecznych, lub jako elementy wesołej biżuterii świątecznej.
OdpowiedzUsuńJakbym miała sto to bym nad stołem pod sufitem podwiesiła i byłaby wigilia pod gwiazdami :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się ten pomysł :-)
UsuńZgadzam się, piękne są! Do czego? Do kalnadarza adwentowego, do girlandy z kartkami z życzeniami,, do odrobienia doniczek, do wyłożenia w kartki wysyłane poczta...
OdpowiedzUsuńOzdobiłabym nimi okna,zrobiłabym takie zwisające girlandy,może zawiesiła na lampach by zwisały i dodawały uroku pokojowi,a może choinka z samymi gwiazdkami a pomiędzy nimi kolorowe lampki,ozdobiłabym nimi środek stołu świątecznego.Myslę,że fajna byłaby też girlanda na drzwiach do mieszkania,doczepiłabym do serwetek przy stole,oj zagwiazdkowałabym całe mieszkanie.
OdpowiedzUsuńIle gwiazdek - tyle pomysłów:) Jako scraperka zacznę od przyozdobienia kartek świątecznych, poprzez kalendarz adwentowy, dekoracje na choinkę, oczywiście dekoracje prezentów świątecznych, kończąc na dekoracji stołu wigilijnego:)i każdy z tych pomysłów pomnożyć przez 20 i mamy jak znalazł 100 gwiadek, którymi z ogromną chęcią się zaopiekuję;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja też myślę o girlandzie... zwłaszcza 100 gwiazdeczek prezentowałoby się fantastycznie jako ozdoba świąteczna :D
OdpowiedzUsuńa ja z tych gwiazdek zrobiłabym zawieszki na choinkę, które rozdałabym znajomym i rodzinie. przyozdobiłabym je odpowiednio i napisała kilka ciepłych słów. tym sposobem nasza rodzinka pojawiła by się na Święta w domach u wszystkich naszych najbliższych :)
OdpowiedzUsuńDużo brokatu i na choinkę i do bilecików na prezenty i na papierowy abażur lampy - super efekt rozgwieżdżenia i do zawieszenia w oknie, na drzwiach wejściowych, wszędzie wszędzie:)
OdpowiedzUsuńgirlanda na okno, oczywiście do wszelakich prac scrapowych - kartki, albumy, zawieszki do prezentów ... nie są malutkie więc po odpowiednim przystrojeniu nadadzą się na podstawki pod tee lighty
OdpowiedzUsuńRozrzuciłabym je na firance, tylko muszę pomyśleć nad sposobem przypięcia ich;-)
OdpowiedzUsuńHmmm, musiałbym je fizycznie zobaczyć, ale jakby użyć ich jako podstawy i dorobić z koronki pergaminowej ścianki to wyszedłby fajny lampionik na małą świeczuszkę :)
OdpowiedzUsuńCo ja bym zrobiła z tylu gwiazdeczek na pewno wykorzystałam bym na warsztatach z przedszkolakami do ozdobienia kartek świątecznych albo do udekorowania choinki albo dekoracja okien myślę że takie gwiazdki dają duże możliwości do zabawy kreatywnej z dziećmi :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na kwiatynatury.blogspot.com
Gwiazdeczki są tak urocze i dają tyle możliwości, że aż trudno się zdecydować. Na początek karteczki świąteczne, bileciki do prezentów - urocza pamiątka dla najbliższych. Obowiązkowo, jako oprószone śniegiem zawieszki na gałązki, niekoniecznie świerkowe - przepięknie prezentowałyby się na "gołych" naturalnych gałązkach znalezionych w lesie. Bardzo pięknie takimi gwiazdeczkami można udekorować stół wigilijny, pomysły można by mnożyć i mnożyć... Z ogromną przyjemnością przygarnę te 100 gwiazdeczek :)
OdpowiedzUsuńGwiazdki można wykorzystać w różny sposób, na pierwszą myśl nasuwa mi się przyzdobienie mojego wianuszka bożonarodzeniowego, który zawieszę na drzwiach wejściowych do mojego domu :). Wianuszek zrobię z zebranych szyszek i gwiazdki posypane brokatem pięknie by się komponowały z jakimiś maleńkimi bombkami :)a reszta gwiazdek - bo w końcu setka to nie mało - powiesiłabym pod żyrandolem, tez takie posypane brokatem, żeby światło się cudnie na nich odbijało! Dodatkowo oczywiście na choinkę - pomiędzy kokardki, bombki, suszone plasterki pomarańczy i pałeczki cynamonu!
OdpowiedzUsuńEXTRA! Ja bym zrobiła z nich wianek na drzwi a reszta do wykorzystania jako zawieszki do prezentów!!! :-)
OdpowiedzUsuńJa bym zrobiła bukiecik świąteczny z ich użyciem, albo zawiesiła na choince jako bombki. Poza tym ozdobić można nimi lampioniki świąteczne lub świeczkę.
OdpowiedzUsuńTakimi pięknymi gwiazdkami owiązałabym sztuce dla gości, stanowiłyby zatem ozdobę stołu wigilijnego. Ponadto posłużyłyby jako zawieszki do prezentów.
Przykleiłabym je do okna jako ozdobę ewentualnie zawiesiła na firance lub zrobiła z nich magnesiki na lodówkę.
Nie wspomnę już o cudnej gwiazdkowej girlandzie nad kominkiem i nie tylko.
Wszelkie karteczki i kalendarzyki adwentowe również mi do głowy przychodzą.
Ja je widzę wszędzie bo uwielbiam gwiazdy :) zatem z wielką radością przygarnę takie piękne gwiazdeczki :)
Pozdrawiam serdelkowo.
Taką ilością to można zaszaleć.Ja bym stworzyła pierścienie do serwetek, świąteczną biżuterię, broszki, ozdoba opaski,kalendarz adwentowy,girlanda w kształcie koła(kiedyś widziałam motyle)...i pewnie coś jeszcze.
OdpowiedzUsuńświąteczna girlanda gwiazdkowa :D
OdpowiedzUsuńja w Holandii mam strasznie duże okna i 100 gwiazdeczek to ilość w sam raz :)
Mogłabym jeszcze wraz z córcią ozdobić gwiazdeczki i powiesić na choince.
W sumie to chyba ozdobiłabym cały salon na wigilię i czekała na pierwszą gwiazdkę :)
Pozdrawiam
Agnieszka
Gwiazdki do zrobienia girlandy na okno, udekorowania wianuszka, bileciki do prezentów, zawieszki na choinkę, na karteczki, do albumu ze wspomnieniami świątecznymi :) oj... można by wymieniać i wymieniać :)
OdpowiedzUsuńSto gwiazdek i sto pomysłów np. alfabet gwiazdkowy - G jak girlanda, na oknie, na ścianie, W jak wigilijny stół - porozrzucane luźno na stole, I - jak ile gości tyle wizytówek na stół, A - jak ale piękny wieniec na drzwi, na stół ozdobiony gwiazdkami, Z - jak zawieszki na choinkę i do prezentów, D - jak drobiazg - miły prezencik dla znajomych w okresie świąt np. z życzeniami z tyłu, K - jak kartki, na tysiące sposobów, I - i jeszcze raz okno. Tym razem zawieszki na żyłce lub cieniutkiej niteczce, lekko kołysane powietrzem. Z pewnością nie zmarnują się. Do świąt jeszcze sporo czasu!
OdpowiedzUsuńGdybym miała 100 takich gwiazdek 24 z nich powędrowałyby na wiszący kalendarz adwentowy, kilka trafiłoby na kartki z życzeniami dla najbliższych, a z reszty powstałby gwiazdkowy wianek.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
MZ
możnaby je jakoś przymocować do sznura lampek, żeby rzucały na ścianę gwiaździsty cień :)
OdpowiedzUsuńOkno!!!zdecydowanie:) tak by było ej widać z ulicy wiszące...i przedpokój zaraz przy wejściu, tak by witały gości zawieszone na żyłce albo sznurku:)pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSto gwiazdek daje dużo możliwości ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno część poszła by na kartki świąteczne, część jako ozdoby choinkowe, no i z części na pewno powstałaby girlanda gwiazdkowa :)
Jestem właśnie w trakcie robienia zawieszek gwiazdek na choinkę - gdybym miała 100 takich baz to z pewnością usprawniłoby mi to pracę! :)) bo jak na razie muszę każdą gwiazdkę osobno wycinać z różnych tekturek..
OdpowiedzUsuńWiększość więc wylądowałaby na choince. :) kilka na pewno ozdobiłoby kartki świąteczne, inne dołączyłabym w formie zawieszek (np. choinkowych, okiennych czy innych takich) do prezentów dla najbliższych. Gdyby jeszcze zostało kilka gwiazdek, pewnie stworzyłabym z nich jakieś dekoracje do kompletu z choinkowymi zawieszkami - może girlanda? może zawieszone gdzieś na kilku sznureczkach w rogu pokoju albo na karniszu przy oknie, tworzyłyby piękną dekorację... ale się rozmarzyłam ;)
myślę, że to tylko malutka część ich zastosowania, ale bardzo chętnie je przygarnę. ;)
Girlanda z nich byłaby jak nic! Taka podwieszona pod sufitem wśród migających lampek, ach... Przydałyby się też przy produkcji kartek, scrapów, bilecików do prezentów. Można z nich jeszcze zrobić świeczniki albo rozrzucić na świątecznym stole. Fajnie wyglądałyby też w jakimś słoju/wazonie przełożone np. siankiem. Dzieciaki mogą z nich zrobić ozdoby na choinkę, broszki lub mini albumiki :) Można ich używać do zabaw matematycznych lub zrobić z nich memo albo wymyślić z ich udziałem grę planszową-każda gwiazdka to jedno pole. Dobre byłyby też na kalendarz adwentowy lub jako odznaka za wykonanie adwentowego zadania. Fajnie byłoby też obdarować nimi całą rodzinę, pisząc na nich coś miłego-wtedy każdy mógłby w portfelu nosić przesłanie z uczuciem:)
OdpowiedzUsuńGwiazdki przydały by się ozdobione przez moje córeczki na choineczkę jako kolejne rękodzieło na naszym drzewku, gdyż wszystko na naszym drzewku jest zrobione własnoręcznie przez Nas :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne te gwiazdeczki!!!! A ja własnie szukałam pomysłu na zrobienie mobili na żyrandole u dzieciaków w pokoju, super było by je obsypać brokatem, dołożyć wstążeczek, dla chłopca chyba tradycyjne kolory (zielony, czerwony i złoty) a dla dziewczynki to może fiolet i srebro? Oj tak pomysł mi się spodobał:)
OdpowiedzUsuńPo ich przyozdobieniu przymocowałabym pod sufitem w sypialni moich maluchów i dzieciaki spałyby pod prawdziwie gwieździstym niebem...
OdpowiedzUsuńCudne! A ja z gwiazdeczek zrobiłabym misterną girlanę. Gwiazdki obrokaciła przezroczystym/snieżnym brokatem, by migotały w świetle wigilijnych świeczek.
OdpowiedzUsuńja chciałam w tym roku powiesić gwiazdkowy łańcuch pod sufitem u dzieci, ale nie będę miała czasu, żeby go wykonać. takie gwiazdki by mi to umożliwiły :)
OdpowiedzUsuńJa te gwiazdki przymocowałbym (jakoś) na suficie w pokoju synka...:)
OdpowiedzUsuńJa bym ich użyła do wywołania pierwszej świątecznej gwiazdki na niebie jak najprędzej, ewentualnie do zagwiazdkowanego wieńca!
OdpowiedzUsuńja bym zrobiła z nich zawieszki do prezentów, a z pozostałych łańcuch na choinkę :)
OdpowiedzUsuńu mnie pewnie wylądowałyby jako ozdoba w oknach :)
OdpowiedzUsuńa ja , pierwsze co mi przyszło do głowy to bym poprzyklejała na nie folię fotoluminescencyjną (taką co po naświetleniu "świeci" przez kilka godzin) i przykleiłabym je wszystkie na sufit w pokoju dziecięcym. Radość maluchów - bezcenna!
OdpowiedzUsuńNie czytałam innych komentarzy ale ja bym ich użyła jako zakładek do ksiązek- bo je zawsze gdziś odłożę i "zagubią się" a jakby ich było 100 to zawsze gdzieś bym jakąś znalazła:)
OdpowiedzUsuńTakie gwiazdki to skarb :) Część użyłabym do ozdobienia świątecznych prezentów, część pomalowała farbą fluorescencyjną i juniorowi w pokoju zrobiła gwiaździstą ścianę, a reszta została by przeznaczona do świątecznych dekoracji :)
OdpowiedzUsuńMoi poprzednicy już chyba wymyślili wszystkie możliwe zastosowania ale ja użyłabym ich po naklejeniu imion do oznaczenia miejsc przy świątecznym stole , do przypisania prezentów właściwym adresatom, resztę do ozdobienia okien. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTakie gwiazdki mogą być też częścią łańcucha na choinkę, albo ozdobą świąteczną w oknie, która jest zdecydowanie moją ulubioną aranżacją nadającą świąteczny klimat zwłaszcza w małych mieszkaniach jak moje. Kurcze taka nagroda to byłaby nie lada frajda nie tylko dla mnie ale dla moich kochanych Twórczych kobietek, z którymi planuje kreatywne spotkanie przedświąteczne.
OdpowiedzUsuńFajne te gwiazdki.
OdpowiedzUsuńCo z nich można zrobić? Girlandę, zawieszki do prezentów, zawieszki na choinkę, wizytówki na stół wigilijny, wieniec świąteczny, podkładki pod świeczki...
Gwiazdki mogą zawisnąć na choince, albo stać się bilecikiem do prezentu, stworzyć zawieszkę okienną, posłużyć jako baza do minialbumu, mogą ozdobić koronę dla małej księżniczki, stać się podkładką pod kubek, okienkiem w kalendarzu adwentowym... mają nieograniczone możliwości! No, troszkę ograniczone - naszą wyobraźnią!
OdpowiedzUsuńpewnie obwiesiłabym nimi całą choinkę i cały dom ;) mogłyby tez posłużyć jako podpisy do prezentów, żeby Mikołaj wiedział co komu dać ;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń...ja udekorowałabym planowany przeze mnie album dla mojej gwiazdki, oraz doczepiłabym je do prezentów dla najbliższych by mogli napisać na nich swoje własne życzenia czy marzenia i zawiesić je na świątecznym drzewku :)
OdpowiedzUsuńNic nowatorskiego u mnie - pięknie bym ozdobiła i dodała jako etykietka do prezentu. Potem służy jako ozdóbka na choince.
OdpowiedzUsuńGwiazdy służą do podziwiania i zapatrzenia się, więc gdziekolwiek by się nie znalazły - wyglądałyby magicznie. Pomyślałam o girlandach, ale możnaby je zawiesić przy suficie (dla samozachwytu), w oknie (żeby poskręcało sąsiadów z zazdrości), na poręczy schodów (żeby skręcało tym razem znajomych, którzy przyszli w odwiedziny), w samochodzie jako udawacz zapachowego drzewka, na drzwiach razem z napisem "wejście dla tych, co nie gwiazdorzą", dla fana "Gwiezdnych wojen" albo dla prawdziwej gwiazdy (każdy zna taką przynajmniej jedną), kto wie... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhehe, przymocowałabym wszystkie na oknie, którego nie zdążyłam umyć zanim spadł śnieg. nikt nie zwracałby uwagi na to, że są brudne, bo gwiazdki odwracałyby od tego uwagę ;-)
OdpowiedzUsuńa tak poważnie to obdarowałabym wszystkich znajomych (i być może nieznajomych) spotkanych na swojej drodze przez całe święta - taki mały gest, a każdemu na pewno zrobiłoby się miło :-)
przymocowałabym do drzwi (w formie girlandy)
OdpowiedzUsuńJa napisalabym kilka milych slow na kazdej z nich, udekorowala troszke (tylko troszeczke bo i bez dekoracji sa sliczne) i wlozylabym je ukradkiem w kieszenie, buty, torebki moich bliskich.
OdpowiedzUsuń100 gwiazdek?? Szok! 99 rozdałabym wszystkim bliskim i znajomym a tę 1 zostawiłabym sobie na pamiątkę!
OdpowiedzUsuńWykorzystałabym gwiazdki do zawieszenia na firance w oknie a częścią obdarowałabym znajomych
OdpowiedzUsuńDo każdej gwiazdki można dołączyć pysznego cukiereczka i w stroju mikołajowym porozdawać przechodniom na ulicy albo zmarzluchom czekającym na przystanku autobusowym =D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko =}
Pierwsze o czym pomyślałam, gdy przeczytałam o dużej ilości gwiazdek, to "zrobić z nich sukienkę". Abstrakcja totalna i chyba nie ten materiał:P Ale mnóstwo miniaturowych gwiazdeczek z filcu, naszytych na sylwestrową kreację to byłoby coś:D
OdpowiedzUsuńZ tekturowych.. hmm.. pewnie nie ozdabiać siebie, a dom:D
Ja bym ozdobiła wspólnie z synkiem wedle fantazji i połączone na różnej długości sznureczkach zawiesiła mu nad łóżkiem, nad całą jego powierzchnią. Dla córci-niemowlaka, projekt patrząc od dołu: do każdej gwiazdki doczepić maleńki dzwoneczek, powiesić je na ramionach jednej duużej wyciętej ze sklejki gwiazdy umieszczonej poziomo, a następnie całość przymocować do pozytywki - a potem budy wózka/nad łóżeczko. Powstałaby taka obracająca się gwiazdeczkowa karuzelka.
OdpowiedzUsuń100 by chyba wystarczyło :) Jeśli cokolwiek zostanie, posłuży za bileciki do prezentów.
Z części zrobiłabym łańcuch,który rozwiesiłabym nad wejściem do domu wraz z lampkami, ażeby te śliczności oświetlany :) Część nad kominek, część na choinkę, a reszta rozdana gościom za przynajmniej godzinkę przy herbatkce :) Miałabym asa w rękawie szantażując ich,że jeżeli zaraz nie przestaną narzekać,że właśnie bardzo się śpieszą, to nie dostaną ani jednej tak pięknej gwiazdki :) Na pewno wreszcie z każdym wygadałabym się za wszystkie czasy! :)
OdpowiedzUsuńpolaris@onet.com.pl