*

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą robimy atmosferę czyli proste pomysły na świąteczne klimaty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą robimy atmosferę czyli proste pomysły na świąteczne klimaty. Pokaż wszystkie posty

CHRISTMAS NOSTALGY

Zaczynacie już powoli myśleć o przygotowaniach świątecznych inspiracji?
Dziś mamy dla Was wyborny zestaw trzech karteczek od Cynki!
W roli głównej występują tu tekturki z nowej kolekcji CHRISTMAS NOSTALGY.

Did you start thinking about slowly preparations for Christmas?
Today we have for you gorgeous set of cards, straight from Cynka!
Inspiration with CHRISTMAS NOSTALGY collection in the main role.














Pakowanie prezentów krok po kroku. (Dwa w jednym.)




Zapraszam Was do wspólnego wykonania opakowania na jakiś drobiazg, ciasteczka, cukierki.
Potrzebne nam będzie :
-tekturka
- dwustronna taśma klejąca
- papier

-dziurkacz brzegowy oraz kółko- wstążka , sznurek

Najpierw przygotowujemy podstawę pudełka , wymierzając w tym przypadku prostokąt 5,5x 8.
Dodając 1,5 cm na zagięcie .Następnie przycinamy skrzydełka podklejając je taśmą


Następnie przygotowujemy sobie dwa pasma papieru. Jeden węższy, drugi szerszy.
Najpierw do ścianek pudełka przyklejamy papier szerszy, następnie węższy pasek przykleimy do szerszego wcześniej go ozdabiając dziurkaczem brzegowym.



Dziurkaczem kolistym wycinamy 4 koła. Po dwa na jedna ściankę.Koła mają imitować uszy. Równie dobrze może to być inny kształt.
W kółkach robimy dziurki przez które przeciągnęłam wstążkę.
Dodatkowo pudełko ozdobiłam śnieżynką oraz szyldem.Ale w tej kwestii panuje zupełna dowolność.



Monika

Kurs na pudełko-domek

Czy też toniecie w papierach i wstążkach, próbując okiełznać stosik prezentów i efektownie je zapakować? Jeśli tak, to na pewno doszliście do podobnych wniosków – książki czy płyty CD (oraz inne przedmioty w formie
prostopadłościanów) to bułka z masłem, kłopoty natomiast zaczynają się, gdy pojawia się prezent niewymiarowy. Zamiast owijać go papierem i formować kształty o bliżej niezdefiniowanej nazwie, proponuje Wam scrapowe wyjście z sytuacji – zbudujcie...domek :)

Będziecie potrzebować grubszego papieru - może być to papier do scrapbookingu lub zwykły papier wizytówkowy. Do tego przyda się oczywiście klej (ja do klejenia większych powierzchni używam kleju UHU, do mniejszych - Magica z precyzyjną końcówką, który aż prosi się o wykorzystanie przy pracy z pudełkami) i wszelkie scrapowe przydasie, które będą pomocne w wyczarowaniu świątecznego klimatu.



Zaczynamy od fundamentów - dosłownie, ponieważ potrzebować będziemy wymiary podstawy pudełka oraz wysokość jego ścian. Po ustawieniu przeze mnie mojego problematycznego prezentu - kosmetyków - stwierdziłam, że u mnie podstawa będzie miała wymiary 10x15cm, ściany natomiast - 17cm wysokości. Każdy z elementów wycinałam osobno - zaczęłam od fragmentu o wymiarach 10x15cm, następnie przyszedł czas na ściany, do których - uwaga - trzeba dodać fragment papieru na sklejenie późniejszej konstrukcji. Ja dodałam po 2 cm u góry, u dołu oraz z prawej strony każdej ze ścian - w ten sposób również zbigowałam wycięte fragmenty (elementy boczne warto przyciąć na skos, aby ułatwić sobie pracę).



Po wycięciu ścian przyszedł czas na ich dekorację. Zdecydowałam się na wykorzystanie zawijasa z Wycinanki, który skojarzył mi się z wymalowanymi przez mróz na oknie wzorami. Wycinankę pokryłam zwykłą białą farbką (muszę się przyznać - podkradłam mojemu dziecku plakatówkę...), którą po wyschnięciu zabezpieczyłam Glossy Accents. Jeszcze mokrą powierzchnię posypałam bezbarwnym brokatem i w kilku miejscach pociągnęłam preparatem Liquid Pearls w kolorze srebrnym.



Po ozdobieniu sklejamy ściany bokami oraz w dolnej części, a następnie przyklejamy podstawę pudełka.



Kolejnym krokiem jest wykonanie dachu, którego wymiary najlepiej dostosować indywidualnie do własnej wizji pudełka-domku.
Proporcje w dużej mierze dyktują też wymiary naszego prezentu.
Do ozdoby dachu wykorzystałam wycinanki z dziurkacza o kształcie koła
(1,5 cala) oraz dziurkacz brzegowy - można jednak pokusić się o przykrycie całości powierzchni "dachówkami" z okrągłych dziurkaczowych wycinanek.





Po wykonaniu dachu przykleiłam go do zbigowanych wcześniej górnych fragmentów ścian domku. W środku jest już zapakowana świąteczna niespodzianka, a takie ręcznie wykonane pudełka prezentują się pod choinką naprawdę oryginalnie.



Zuzanka


Zachęcamy do zapoznania się z pomysłem Sagitty na świąteczny prezent.
Wystarczy kliknąć TUTAJ.

Lampion. Turtorial.

Do Świąt pozostało już zaledwie kilka dni. Aby wprowadzić do domu świąteczną atmosferę, proponuję Wam wykonanie bardzo prostego lampionu.



Będziemy potrzebować:
kawałek sztywniejszego kartonu,
kalkę techniczną
bożonarodzeniowe wycinanki
brokat, taśmę dwustronną i klej.
Z kartonu przygotowujemy sobie szablon. Możecie skorzystać z mojego albo stworzyć własny w zależności od potrzeb, wystarczy przypomnieć sobie jak się robiło przestrzenne figury na matematykę w szkole podstawowej :).
Ja zaplanowałam, że do środka lampionu wstawię szklaneczkę z grubszego szkła, a dopiero dni niej świeczkę do podgrzewacza, w związku z tym wymiar dopasowałam właśnie do owej szklaneczki.



W poszczególnych ścianach lampionu wycinamy okienka rozmiarem pasujące do wycinanek które chcemy użyć do ozdoby.



Kolejny etap to wklejenie „szybek” z kalki technicznej.





Następnie bigujemy wszystkie linie i zaginamy.



Przed sklejeniem lampionu przyklejamy ozdoby. Pamiętajcie, by oszczędnie używać kleju, bo po pierwsze może wypływać spod wycinanek i niestety będzie go widać, po drugie kalka może się pomarszczyć.
Ja wykorzystałam bombkę z zimowym pejzażykiem, ażurową bombkę, płatek śniegu i renifera, które posmarowałam klejem i obficie posypałam brokatem (złotym, srebrnym, zielonym, czerwonym i przezroczystym), aby za dnia lampion również stanowił ozdobę.



I tak oto mamy prosta świąteczną ozdobę.







Joyanna

Gwiazdki - krok po kroku. Powitalny kursik:)



Do grona współpracujących z nami Projektantek dołączyła specjalistka od decou i nastrojowych aranżacji- Konstancja.




Niezmiernie mi miło, że Wycinanka zaprosiła mnie do swojego zespołu projektantek, bo tworzyć z tych cudnych tekturowych i sklejkowych cacek to sama radość. Cóż mogę powiedzieć o sobie? Jeszcze niedawno, jako spełniona życiowo i zawodowo, szczęśliwa żona, matka dwóch dorastających synów, właścicielka kominka, psa i kota myślałam, że moje życie upływać będzie spokojnie na pieleniu ogródka i oczekiwaniu na wnuki. Aż tu trzy lata temu szukając pomysłów na świąteczne dekoracje natrafiłam na decoupage i wsiąkłam. Klejenie serwetek zaczęło zajmować każdą moją wolną chwilę, a gdy potem do tego doszedł jeszcze scrapbooking - dłubanie z papieru uzależniło mnie zupełnie. Moja rodzina musiała się z tym pogodzić, dzieci nauczyły się obsługiwać pralkę i prasować (bo na mnie nie za bardzo mogą liczyć). W sumie nawet nie narzekają - bo zatopiona w swoim świecie rzadziej zaglądam do elektronicznego dziennika i nie wpadam na cudowne pomysły sprawdzania ich stanu wiedzy przed sprawdzianami. Najbardziej lubię tworzyć w stylu retro, vintage - przedmioty nadszarpnięte zębem czasu. Uwielbiam tworzyć dla konkretnych osób, na szczególne okazje - takie dowody miłości, przyjaźni, pamiątki kryjące w sobie magiczne chwile, emocje wspomnienia. Bardzo się cieszę, że będę mogła dzielić się z Wami swoimi pomysłami na łamach blogach Pracownia Wycinanki.

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać bardzo prosty sposób na zrobienie zimowych gwiazdeczek, które dodadzą blasku Waszym świątecznym dekoracjom.


Będziemy potrzebować :

- sklejkowe gwiazdeczki z Wycinanki
- białą farbę akrylową,
- jakikolwiek dwuskładnikowy preparat do drobnych spękań (ja użyłam Crakle Medium Stamperii),
- złotą pastę do wypełniania spękań (może też być popporina, złota farba olejna lub po prostu stare złote cienie do powiek),
- biały brokat (przepraszam, ale zapomniałam postawić go do zdjęcia :))




Gwiazdeczki malujemy biała farbą z obu stron - ja użyłam do tego celu patyczków do szaszłyków, ale jak widać i tak jak zwykle nie ustrzegłam się przed ubrudzeniem paluchów. I jak zauważycie na zdjęciach , nie przejmowałam się zbytnio równością warstw - nie będzie to miała wielkiego znaczenia.




Następnie kładziemy cienką warstwę preparatu Step 1 do spękań. Jak wyschnie (powinien być suchy "na dotyk" i przezroczysty, ok. 30 min zależnie od temperatury) pokrywamy gwiazdki drugim składnikiem preparatu (Step 2), w przypadku obu warstw starałam się to zrobić także na krawędziach (posiłkując się szaszłykowym patyczkiem).







Gdy druga warstwa całkowicie wyschnie, na powierzchni zaczną się pojawiać drobne spękania. Może to potrwać 1-2 godziny, ale możecie też gwiazdki spokojnie zostawić dłużej, nawet do następnego dnia. Teraz musimy uwidocznić spękania poprzez wypełnienie ich "złotem" - ja użyłam złotej pasty, rozprowadzając ją pędzelkiem delikatnie tylko na krawędziach, środek pozostawiając jaśniejszy. Możecie zrobić to samo popporiną czy spróbować jak sprawdzą się złote (lub złoto-brązowe) cienie w tej roli. Na koniec dodałam gwiazdkom blasku - na brzegi naniosłam nieco kleju magic (paluchem, jak zawsze) i posypałam brokatem. Takie oszronione gwiazdeczki ślicznie będą błyszczeć na Waszej choince czy świątecznym stroiku :)


Konstancja




W następnym poście zaprezentujemy kolejny prosty pomysł na świąteczne klimaty:


Zachęcamy do linkowania prezentowanych w naszej Pracowni kursików oraz obserwowania WYCINANKI na Feceboku (na naszym profilu niebawem rozdawać będziemy cukierasy!).

Zamiast skarpety na mikołajki - rożek obfitości:)



Idealny na świąteczne słodkości lub inne miłe drobiazgi, oryginalna alternatywa dla oklepanej nieco mikołajowej pończochy - i taki prosty do zrobienia :) Napatrzyłam się na rożki wykonane z tkaniny, w klimacie Tildowym, i zatęskniłam za ich scrapowym odpowiednikiem. I okazało się, że niepotrzebne są wykroje i długie ślęczenie nad maszyną do szycia - wystarczy arkusz papieru 30x30cm, nożyczki, klej i wszystko, czego dusza zapragnie aby rożek ozdobić, a później wypełnić.
Z arkusza papieru wycinamy 1/4 koła, posługując się w tym celu cyrklem lub też metodą "na oko" (jako niecierpliwa dusza, wybrałam tę drugą opcję, jak zwykle... ;) ). Pasek z nazwą papieru możemy, po uprzednim przycięciu rogu, wykorzystać do sklejenia papieru - w tym celu należy go odgiąć. Po skręceniu rożka odgięty i posmarowany klejem pasek mocno dociskamy i czekamy, aż klej porządnie zwiąże. Następnie smarujemy klejem pozostałą część arkusza i zwijamy powoli, mocno dociskając. Wewnątrz rożka mocujemy tasiemkę, maskując miejsce łączenia np. motywem wyciętym dziurkaczem. Co dalej? To wszystko :) Pozostaje tylko kwestia ozdobienia naszego rożka - ja użyłam tutaj między innymi reniferowej wycinanki z filcu, idealnie wpisującej się w świąteczne klimaty. Po napełnieniu słodyczami taki ręcznie wykonany rożek może być zarówno piękną ozdobą, jak i miłym prezentem.














Zuzanka

Serwetniki z cyfrowych stempelków.



Dzisiaj chciałam zaproponować Wam wykonanie prostej ozdoby na stół - serwetników. Można je stworzyć szybko i uzyskać niepowtarzalny efekt dzięki wykorzystaniu wycinankowych stempelków cyfrowych. I uwaga - nie trzeba mieć pod ręką profesjonalnych narzędzi do kolorowania stempli! Wystarczy drukarka i odrobina wyobraźni :) Ja zatęskniłam już za Bożym Narodzeniem, dlatego do wykonania mojego serwetnika wykorzystałam świąteczny stempel Wycinanki. Bazą do stworzenia kółka na serwetki jest pasek papieru o wysokiej gramaturze - u mnie ma wymiary 3x16cm. Wydrukowałam również wybrany stempelek w trzech egzemplarzach i trzech różnych kolorach. Rozmiar stempla dopasowałam do rozmiaru mojego dziurkacza (1,5 cala) korzystając z funkcji zwykłego programu tekstowego.





Po wydrukowaniu przyszedł czas na prawdziwie zegarmistrzowską robotę, czyli dokładne wycięcie wszystkich elementów.
Dodatkowo wycięłam również dziurkaczem jeszcze jedno kółko, tak aby uzyskać efekt trójwymiarowości. Następnie nakleiłam wszystkie elementy, wykorzystując przy tym pozostałości tekturowego alfabetu - oczywiście taśma dystansowa jest tutaj najwygodniejszym rozwiązaniem, ale gdy jej zabraknie, może wykorzystać również takie recyklingowe pomysły.



Następnie skleiłam oba końce paska tak, aby stworzyły kółko, a w miejscu łączenia nakleiłam moje elementy ozdobne - w tym trójwymiarowy świąteczny stempel.



Później pozostało tylko zwinięcie serwetki i ... no cóż, do Świąt jeszcze 2 miesiące, więc z dekoracją stołu będę musiała jeszcze chwilkę poczekać. :) Ale cyfrowe stemple Wycinanki w tej postaci można wykorzystać również z okazji innych uroczystości, stwarzając dzięki temu niepowtarzalne i oryginalne ozdoby.


Zuzanka