Postanowiliśmy uporządkować nieco naszej blogowe publikacje.
Nowy rozkład jazdy wyglądał będzie następująco:
w
poniedziałki,
tak często, jak tylko będzie to możliwe, zapraszać będziemy Was na tutoriale, DIY, kursiki, poradniczki
w
środy
(dzisiaj właśnie ziści się pierwsza taka wycinankowa środa)
publikować będziemy prace cudownych Gościnnych Projektantów
w
piątki
inspirować Was będzie nasz
Design Team
W międzyczasie...zapraszamy na
Facebooka, gdzie publikujemy urocze prace naszego DT, informujemy o nowościach i pytamy o wasze opinie.
Tyle tytułem wstępu, a teraz... zanim znajdziecie podpis pod postem - zgadujcie - kto gości w naszej pracowni w lutym?
:)
[Informacje o naszych Środowych Projektantach i ich internetowych adresach znaleźć będzie można w
jednej z blogowych zakładek - by nie pozbawiać Was dreszczyku emocji ;) publikować je będziemy w pierwsze środy kolejnych miesięcy.]
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Serdecznie dziękuję
Wycinance za to przemiłe zaproszenie...
Jest wiadome wszem i wobec, że wycinanki z
Wycinanki uwielbiam,
dlatego też przygotowanie dla Was inspiracji było dla mnie prawdziwą przyjemnością:-)
Dziś będzie scrapowo i słodko - cukierkowo niemal...
Tak słodko, jak słodki jest model na tym scrapie, czyli synek mojej przyjaciółki...
Przyznajcie sami, że to prawdziwy cukiereczek ;-)
Teraz powinno paść zdanie: znajdź sześć elementów z
Wycinanki....
Nie bójcie się - nie będzie żadnych testów na spostrzegawczość,
sama opowiem co, gdzie i jak;-)
Na prawdę fajne, szerokie zawijasy - dają duże pole do popisu;-)
Dziś opowiem o moim sposobie, który odkryłam przypadkiem.
Jest nim potrójny gorący embossing.
Wystarczy podwójnie roztopić na tekturce puder w ciemniejszym kolorze,
a na wierzch nałożyć puder jasny. U mnie jest to perłowo szary oraz kremowy.
Kiedy podgrzejecie całość, ciemniejszy kolor lekko przeniknie jaśniejszy...
Daje to fajny, "starociowy" efekt :-)
Lubię też rozcinać ażurowe bordery i przyklejać je w różnych miejscach...
Co jeszcze? Ano chyba to, że równie fajnie jak tekturki...
wyglądają opakowania po nich;-) U mnie odpowiednio przycięte opakowanie "udaje" tag:-)
Do zobaczenia w kolejną środę,
ciepło pozdrawiam,
Ania/Brises