Na okrągło, czyli owalna, przestrzenna karteczka. Kurs.
Potrzebne będą 4 koła. Moglibyśmy wychwalać tutaj pod niebiosa papiery do scrapbookingu wyprodukowane przez WYCINANKĘ, ale będziemy z Państwem szczerzy - są za grube do tej zabawy.
Polecamy papiery o gramaturze nie wyższej niż 200.
Nasze koła odrysowaliśmy na papierze za pomocą talerza, ale posłużenie się cyrklem nie wydaje się być złym pomysłem.
Każde koło składamy na cztery (na pół i jeszcze raz na pół). Z każdego koła wycinamy niepełną ćwiartkę - jej kawałek zostawiamy jako margines do klejenia.
Koleją ćwiartkę zginamy na pół.
Czas na klej. Albo taśmę dwustronnie klejącą.
Powstałe w ten sposób moduły sklejamy ze sobą...
...ale tylko w trzech miejscach.
Na "lewej" stronie papieru (to będzie "okładka" kartki) przyklejamy ozdobny papier (może być taki o wysokiej gramaturze, na przykład TEN, którego użyliśmy my).
Niekótrzy ludzie nie potrafią wyciąć dokładnie okręgów rysowanych za pomocą talerzy...wówczas z odsieczą przychodzi im pilniczek do... papieru:)
Dalej jest już tylko prosto i przyjemnie.
Dekorujemy kartę. Wstążkę, służącą do zamykania karteczki, możemy wkleić zawczasu między dekorowaną lewą stronę modułów a dekorujący karton. Jeżeli rozpędzimy się zanadto i nie zdążymy tego zrobić - możemy sięgnąć porinchies , którymi zatuszujemy miejsce styku tasiemki z kartonem.
O:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajowy kursik!
OdpowiedzUsuńDziękujemy!
PS karteczka wyszła śliczna, cukierkowa! :)
Widziałam kiedyś taki kursik na zagranicznym blogu, ale jakoś nie mogłam się zdecydować. Skoro przypomnieliście to muszę spróbować. Dzięki za inspirację:)
OdpowiedzUsuńŚwietny! muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńCudna kartka, aż się chce taką dostać ;}
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam =}
ten kurs to nie tylko kartka to tez może być mini albumik :) Dziękujemy Ci Załogo Wycinanki :)
OdpowiedzUsuńJeszcze w poprzednim poście wydawało mi się, że to będzie mega skomplikowane. Ale teraz już się tak zaciekawiłam, że muszę spróbować ;) Dzięki za kursik!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, tylko, żebym jeszcze umiała wkleić tam jakies przestrzenne/ otwierające się elementy. Jak w książeczkach przestrzennych dla dzieci ;o))
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Rybiooką to świetna baza na albumik.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł. Też intryguje mnie jako baza do albumu...
OdpowiedzUsuńOdlotowa propozycja!!!
OdpowiedzUsuńniezłożona wygląda jak domek dla lalek :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej mi się podoba efekt końcowy
OdpowiedzUsuń